poniedziałek, 25 stycznia 2016

„Po drugiej stronie kartki” Jodi Picoult

 Jodi Picoult to drugi autor książek na które czekam z niecierpliwością. Niestety wydaje ona jedną książkę na rok lub 2 lata. Ta trafiła do mnie jako prezent urodzinowy.  „Po drugiej stronie kartki” to kontynuacja jednej z poprzednich książek  Z innej bajki”, opisujących przygody Olivera i Delilah. 
Opowiadała ona o Delilah, nastolatce, w której ręce, całkowicie przypadkowo, wpadła bajka dla dzieci. Od razu jednak przypadła jej do gustu i potajemnie postanowiła ją przeczytać. Opowieść tak ją wciągnęła, że czytała ją wielokrotnie, aż ją praktycznie na pamięć. Pewnego razu jednak, główny bohater bajki, książę Oliver, przemówił do niej z książki. Początkowo Delilah była pewna, że zwariowała, jednak po czasie zdała sobie sprawę, że to się dzieje naprawdę. Bohaterowie, pomimo tego, że byli z dwóch różnych światów, bardzo dużo ze sobą rozmawiali i świetnie się dogadywali. W wyniku tej znajomości Oliver zapragnął wydostać się z książki. Jednak zadanie to okazało się nie lada wyczynem. 

Mimo trudności udaje się sprowadzić Olivera do świata rzeczywistego, a jego miejsce w książce zajmuje Edgar - syn Jessamyn Jacobs, autorki bajki.  Pomimo przeróżnych zabawnych komplikacji, Oliverowi udało się w końcu odnaleźć w nowym, rzeczywistym świecie, który z fascynacją poznaje. Jednak książka upomina się o swojego księcia, przez co dzieją się różne dziwne wydarzenia, 
a niektórzy bohaterowie ze świata rzeczywistego zamieniają się miejscami z tymi książkowymi. Jednak to prawdziwe daje się we znaki, lecz na szczęście okazuje się, że bajka kryje w sobie naprawdę niezwykłą moc.

Podsumowując, powieść zupełnie nie pasuje do stylu autorki, ale zaskakuje. Z pozoru ładna bajka dla młodzieży pokazuje uczucia i wartości, które warto pielęgnować. Można też w nich dostrzec, że porusza sprawy dotyczące problemów doskwierających wielu matkom i ich dzieciom.
 
Bardzo spodobało mi się również to, że książka jest opatrzona w kilka ilustracji nawiązujących do treści

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz