Początek grudnia jest dla mnie czasem bieganiny. Bo moje urodziny, które świętuję zazwyczaj z 3 dni, a później Mikołaj i nim zdarzę się obejrzeć jest 10 grudnia. Stąd moja nieobecność zarówno na blogu jak i social mediach. Dlatego bez zbędnej gadaniny prezentuje przepis na wyśmienitą lasagne.
Składniki:
200 g makaronu lasagne
400 g mielonego mięsa wołowo-wieprzowego
2-4 ząbki czosnku
2 cebule
500 g dojrzałych, obranych ze skórki pomidorów lub pomidorów z puszki
oliwa z oliwek
150 - 400 g żółtego sera (proporcje zależne od preferencji)
sól, pieprz, bazylia, tymianek
Przygotowanie:
Cebulę kroimy w kostkę, czosnek drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę, przesmażamy cebulę, a następnie mięso z czosnkiem mieszając przez ok 10 - 15 min. Dodajemy pomidory. Doprawiamy solą, pieprzem, oregano, tymiankiem, bazylią.
Płaty lasagni układamy w brytfance lub naczyniu żaroodpornym posmarowanym oliwą tworząc warstwy: na makaron kładziemy sos bolognese. Czynność powtarzamy do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę sosu posypujemy obficie tartym serem. Lasagne wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180-200ºC, pieczemy ok 40 minut.
A może Wy macie sprawdzone przepisy na lasagne? Chętnie skorzystam bo jestem na fali pichcenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz