czwartek, 24 marca 2016

Happy Easter!

Od dłuższego czasu zastanawiam się dlaczego ludzie do Bożego Narodzenia szykują się od połowy listopada, a przygotowania do Wielkanocy "załatwiają" w ciągu Wielkiego Tygodnia. Do niedawna też stawiałam Boże Narodzenie nad Wielkanocą, bo to przecież bardziej rodzinne i klimatyczne święta. Odkąd jestem Żoną Wielkanoc zaczęłam doceniać. Przecież to święta Życia. Życia, które chcemy celebrować i przeżywać na 100%. To też czas kiedy świat budzi się do życia - drzewa kwitną, pojawiają się pierwsze kwiatki, słońce wychodzi zza chmur. Postanowiłam, że będę bardziej celebrować Wielkanoc, nie tylko przez wyznawaną przeze mnie religię, ale dla wyższości życia.

Dlatego też "wracam do świata żywych". Po ostatnich bardzo ciężkich dniach działam
z werwą. Dziś od rana jestem na nogach i załatwiłam więcej niż przez ostatnie 2 tygodnie razem wzięte. Ta wiosna i celebracja życia działa ze mną cuda. Niech ten stan trwa jak najdłużej!






Kochani, już teraz życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy. Zdrowia, szczęścia, spokoju w duszy, wyciszenia pełnego refleksji, celebracji każdej chwili życia. Niech ta Wiosna obudzi to, co jeszcze w Nas uśpione. 
Smacznego jajka i radosnej zabawy w Lany Poniedziałek. Wesołego Alleluja!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz