czwartek, 24 marca 2016

Happy Easter!

Od dłuższego czasu zastanawiam się dlaczego ludzie do Bożego Narodzenia szykują się od połowy listopada, a przygotowania do Wielkanocy "załatwiają" w ciągu Wielkiego Tygodnia. Do niedawna też stawiałam Boże Narodzenie nad Wielkanocą, bo to przecież bardziej rodzinne i klimatyczne święta. Odkąd jestem Żoną Wielkanoc zaczęłam doceniać. Przecież to święta Życia. Życia, które chcemy celebrować i przeżywać na 100%. To też czas kiedy świat budzi się do życia - drzewa kwitną, pojawiają się pierwsze kwiatki, słońce wychodzi zza chmur. Postanowiłam, że będę bardziej celebrować Wielkanoc, nie tylko przez wyznawaną przeze mnie religię, ale dla wyższości życia.

poniedziałek, 14 marca 2016

Zupa krem z pora

Zupa idealna, rozgrzewająca i pyszna. Jeśli ktoś powiedziałby mi jeszcze rok temu, że zapałam miłością do zup, to puknęłabym się w czoło i zaczęła zastanawiać się czy ten ktoś ma wszystko w porządku z głową. Dziś zupa musi być przynajmniej 2 razy w tygodniu. Taka zupa leczy z wszystkich buntów, z kaców, z tak zwanej chandry i chronicznego zmęczenia jakie mnie ostatnio dopadło. Po takiej ciepłej zupie nie pozostaje nic innego jak zrobić buritto z kołdry i zapaść w popołudniową drzemkę.
Nie przedłużając - łyżka w dłoń i smacznego!

piątek, 4 marca 2016

Książka czy czytnik?



Książki to jedna z moich wielkich miłości. Dlatego też wybrałam taki a nie inny kierunek studiów (ah, jak marzyłam o pracy w wydawnictwie). W podstawówce uwielbiałam spędzać przerwy w bibliotece. Moja radość była przeogromna kiedy mojej klasie przypadła pomoc pani Bibliotekarce. Nawet dostawałam  dyplomy za najwięcej przeczytanych książek w bibliotece w ciągu roku szkolnego odstawałam. I tak od tego czasu - oczywiście wyłączając okres buntu licealnego - książki są ze mną zawsze.